09:47

Hiacynt przekwitł, co teraz? Prosty przepis na przygotowanie roślin cebulowych do następnego kwitnienia.

Ich zapach jest obłędny, kolory niesamowite, a możliwości stworzenia pięknych kompozycji z nimi w roli głównej nieskończone. Nadają się do odstraszania zimy i malują nam na twarzach uśmiech. 

Tadam, przed Wami hiacynty! Jedne z moich ulubionych wiosennych kwiatów.

Nie ma dla mnie wiosny bez hiacyntów. Moja ostatnia cebulka narzuciła mi dużą dawkę cierpliwości. Czekałam kilka dni, czekałam i zakwitła koniec końców na fioletowo. Prezentowała się nieziemsko w błękitnej szklanej doniczce, która wcześniej była świecznikiem (taki mały roślinny recykling jest jak najbardziej wskazany! Opowiem Wam o nim innym razem).

Lecz przychodzi ten nieubłagany koniec, kwiaty nie są już tak piękne, więdną. Nie są przecież nieśmiertelne, to jak najbardziej naturalne.


Co zrobić, kiedy doniczkowe hiacynty przekwitną? 

(I nie tylko o nich mowa, bo też o szafirkach, narcyzach, tulipanach...) "Przygotować" je do następnego kwitnienia. Prosty przepis na to jak to zrobić w kilku krokach znajdziecie poniżej.





0. Obetnij tak, aby zostało 2-3 cm pędu.

Chyba, że to tulipan, wtedy zostaw go jak jest.
Nie ruszaj liści :) roślina będzie ich potrzebować.


1. Pozostaw cebulki w spokoju i podlewaj.

Przekwitłe rośliny cebulowe zostaw do momentu zaschnięcia liści. Podlewaj je wtedy umiarkowanie. Tak, zasychanie ma być procesem naturalnym, a nie zasuszeniem przez niedostarczenie wody!

Cebulka gromadzi teraz ważne dla siebie składniki pokarmowe, które ponownie wykorzysta podczas kolejnego kwitnienia. Można ustawić doniczki na uboczu, gdzie nie będą nam przeszkadzać.

Jak dużo wody? Ziemia powinna być lekko wilgotna. Nie mocz cebuli.


2. Kiedy zaschły wykopujesz, oczyszczasz z ziemii, przesuszasz

Liście żżółkły? Zwiędły? Super! Teraz roślina przechodzi w stan spoczynku. Już nie podlewasz, ziemia sama przeschnie wraz z liśćmi.

Następnie obcinasz liście, wykopujesz roślinę, oczyszczasz z ziemii i delikatnie usuwasz to co pozostało z korzeni.

Jeśli to tulipany, oddzielasz cebulki przybyszowe, te mniejsze.



3. Przechowujesz w papierowych torbach albo tekturowym pudle w temperaturze 15-20 stopni. 

Niech posiedzą w ciemym miejscu, może to być garaż, piwnica, komórka. Poczekają sobie do jesieni. Co dalej?



4. Wrzesień - sadzisz cebulki w ziemi

Sadzone jesienią zakwitną wiosną. Każda roślina ma swoje terminy kwitnienia.

Pamiętajmy, że to jest przepis na rośliny rosnące w doniczce. Te rosnące w ziemii mogą zostać na miejscu przez kilka lat, jednak mimo to warto je moim zdaniem wykopać.


Doniczkowe rośliny cebulowe mają do dyspozycji niewielką ilość ziemii, przez co ilość składników pokarmowych jest ograniczona. To sprawia, że są one mniej dorodne niż te z ziemi. A im większa cebulka, tym większy kwiat :) Sadzę więc te z doniczki do ogrodu, a na przedwiośniu kupuję nowe, z którymi postępuję analogicznie jak wyżej.



Takiego pięknego hiacynta "upolowałam" na Wawelu rok temu. Intensywnie różowo-fioletowy (zdjęcie bez filtra!) stał się moim ulubionym odcieniem tych kwiatów.

A ostatnio moim pasażerem na gapę w drodze ze sklepu ;) został bladoróżowy (jeszcze całkiem nie rozkwitnięty).
Niedawno przekwitł mi fioletowy, który już niedługo wsadzę w ziemię, tak jak napisałam poniżej.. 



Alternatywny przepis

Przesadź cebulkę z doniczki do ogrodu, sama sobie poradzi i wejdzie w okres spoczynku. :)



A może macie jakieś inne sprawdzone sposoby na obchodzenie się z hiacyntami? 

Pozdrawiam Was słonecznie, Salvia 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty

Copyright © 2016 Salvia , Blogger